Składniki:
- pieczywo pszenne
- oliwa
- czosnek
- pomidory
- mozzarella
- bazylia (najlepiej świeża)
- oliwa
- czosnek
- sól i pieprz
Jak przygotować?
Czosnek wyciskamy lub ścieramy do miseczki z oliwą (wg uznania, ale tak mniej więcej 1 ząbek na 1-3 łyżki oliwy). Odstawiamy na trochę, żeby smaki się „przegryzły” (przynajmniej 15 min, ale lepiej z godzinę). Pieczywo kroimy na standardowe kromki, chociaż spokojnie mogą być grubsze (tak do 2,5 cm).
Kromeczki smarujemy oliwą czosnkową z obydwu stron, rozkładamy na papierze do pieczenia lub blasze i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200°C na 10-15 min. Tak żeby się ładnie zrumieniły. W piekarnikach bez termoobiegu prawdopodobnie trzeba będzie je odwrócić po 7-8 minutach.
Pomidory obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w niewielką kostkę. Mozzarellę również kroimy w kostkę. Listki świeżej bazylii drobno siekamy. Mieszamy wszystko razem, wyciskamy 1-2 ząbki czosnku, dolewamy oliwy, solimy, pieprzymy i mieszamy dokładnie.
Kładziemy farsz na gorącą bruschettę i wkładamy z powrotem do piekarnika na parę minut, żeby ser zdążył się lekko roztopić.
Wyjmujemy i podajemy na ciepło. Można zjadać rączkami lub też krajać sobie sztućcami (jeśli mamy duże kromki).